Śladami fascynującego żeglarza
Dariusz Bogucki był legendarną postacią - nie tylko w świecie żeglarskim. Został z honorami przyjęty do słynnego The Explorers Club. Był członkiem Szarych Szeregów. Konstruktorem, doktorem nauk technicznych. Kapitanem. Dziś powiedzielibyśmy - animatorem przedsięwzięć, w swoich czasach - człowiekiem czynu.
W bardzo trudnych czasach. Czy dziś prokuratura groziłaby więzieniem konstruktorowi za to, że silnik zamówiony państwowym zakładzie został wykonany niezgodnie z projektem i użyty jeszcze bez odbioru? A tu, żeby uniknąć więzienia za sabotaż, trzeba było od ręki opracować innowacyjne rozwiązanie, samemu je zbudować, zainstalować - i nie mieć z tego żadnych korzyści.
Boguckiego ciągnęło w daleki świat i zimne rejony. Nie zawsze dało się zrealizować wyprawy zgodnie z planem i gdy Kanadyjczycy zablokowali dostęp do Przejścia Północno-Zachodniego, trzeba było popłynąć w dół - a po drodze minąć Amerykę Północną i Południową. To wymagało fantazji, uporu i zdolności. Zbudowanie Gedani, do dziś służącej polskim żeglarzom, utrwaliło wkład żeglarza w naszą historię. Próba zbudowania Polarexa, żaglowca do eksploracji Arktyki, trafiła już na zmianę ustroju i Boguckiego przerosła w zmienionych już warunkach. Szkoda, ale to nie może przekreślać wcześniejszego dorobku.
O tym, jak toczyło się to fascynujące życie, przeczytacie we wspomnieniach - "Śladami życia". Wydane już po śmierci Kapitana, powinny zostać w naszej pamięci. Na szczęście pelplińskie wydawnictwo Bernardinum wydało książkę - w eleganckiej twardej oprawie, z ilustracjami - czarno-białymi. Koniecznie trzeba przeczytać.
- Śladami życia. Dariusz Bogucki
- Wydawnictwo Bernardinum, seria Poznaj Świat
- 468 stron 150x206 mm
- rok wydania: 2009