Reverso - jacht, który schowasz w bagażniku
Fajnie jest mieć łódkę, która nie stwarza właścicielowi kłopotu. Na wodzie - cieszymy się żeglugą, a gdy wracamy do domu, a zwłaszcza po sezonie, możemy schować na strychu, w kącie garażu albo nawet w komórce lokatorskiej w bloku. Wiele podejść do składanych jachtów kończyło się konstrukcją toporną, wprawdzie jakoś utrzymującą się na wodzie, ale bez porównania do "normalnych" łodzi.
Twórcy Reverso nie chcieli iść tą drogą. Mają doświadczenia regatowe i zacięcie do sportu stworzyli jacht do szybkiej, emocjonującej i bezpiecznej żeglugi, równocześnie łatwy w transporcie, składaniu i przechowywaniu. Elementy kadłuba bazują na kompozycie tworzonym metodą infuzji próżniowej z wzmocnieniami węglowymi. Całość można w trzy minuty złożyć w torbę mieszczącą się w bagażniku przeciętnego SUVa czy kombi.
Jacht ma długość 3,40 m, szerokość 1,45 m, waży 57 kg, żagiel o powierzchni 7 m2, membranowy. Przeznaczony jest dla pojedynczej osoby dorosłej, dwóch osób dorosłych (choć mniejszych), dorosłego z dzieckiem lub dwoma - ważne, by masa załogi nie przekroczyła 160 kg.
Kadłub składa się (i to dosłownie) z 4 segmentów, można je złożyć na czas transportu i przechowania jeden w drugi, przed zejściem na wodę łączymy je i spinamy specjalnym urządzeniem dającym kadłubowi sztywność.
Maszt wykonany jest z węgla, składa się z odcinków. Żagiel membranowy zachowuje swój profil, nie łopocze i testowany był przy wietrze od 3 do 40 węzłów.
Jacht produkowany jest we Francji - jego cena, w zależności od wyposażenia, wynosi od 9 580 euro do 12 200 euro (wszystkie wersje z węglowym masztem i membranowym żaglem). Producent: Reversoproject.com