Żaglowiec Siedov, należący do tzw. windjammerów - wielkich oceanicznych żaglowców wożących towary w ubiegłym wieku, w przyszłym roku obchodzić będzie setne urodziny. Czteromasztowy, stalowy bark należy do rosyjskiej rządowej agencji rybołóstwa i wciąż szkolą się na nim kadeci - kandydaci na marynarzy. Do Rosji trafił w 1945 roku jako część odszkodowań wojennych.
Statek ruszył w połowie sierpnia z Władywostoku i przeszedł słynny Siewierno-Morskij Put', czyli drogę wodną prowadzącą na północ od Syberii. Zazwyczaj ta droga pokryta jest lodem i statki przechodzą niektóre jej fragmenty w asyście lodołamacza - w tym roku jednak pogodowy układ na Syberii spowodował roztopienie większości kry. Jak relacjonował kapitan, prawie w ogóle nie napotkano zalodzonej wody.
Statek spodziewany jest wkrótce w Murmańsku, a docelowym portem jest Kaliningrad. Na pokładzie znajduje się 136 kadetów ze szkoły rybackiej w Kaliningradzie i politechniki w Murmańsku.
Zdjęcia: Pixabay
