Elemka - żaglowiec do szalonych projektów
Jacek Sieński - o którym można pisać, jako dziennikarzu, w samych superlatywach - po opisaniu historii jachtu Zawisza (tego pierwszego, o którym obecnie bardzo mało w świadomości żeglarzy) wziął się za kolejny niełatwy temat. Elemka, czyli żaglowiec Ligii Morskiej i Kolonialnej miał spełnić sny Polaków (a przynajmniej niektórych decydentów) o koloniach, handlu międzynarodowym, znaczeniu Polski w świecie i tak dalej. Brzmi znajomo? Zwłaszcza, że zaangażowano środki publiczne.
W latach 30-tych zabieganie o kolonie było szaleństwem. Szaleństwem był też ostatni projekt komandora Riisa, w którym Elemka miała brać udział. Świat pełen mitomanów, sporych pieniędzy, kredytów i niezrealizowanych planów powinien być dla nas ostrzeżeniem. A sam żaglowiec - cóż, był naprawdę ładny. Przeczytajcie książkę. Bardzo cennym dodatkiem jest słowniczek - nawet starzy żeglarze nie wiedzą, jak się nazywają maszty na pięciomasztowcu.
Książkę wydało zasłużone gdańskie wydawnictwo Marpress i każdy, kto sie interesuje historią, powinien znaleźć na nią trochę miejsca na półce. Książka dostępna też w wersji elektronicznej, ale wiecie... przyjemnie jest mieć takie rzeczy gdzieś na regale.
- "Elemka. Kolonialny żaglowiec" Jacek Sieński
- 157 stron 150x210 mm
- oprawa twarda, ilustracje.