Alva Yachts - start nowej niemieckiej marki

Być może upadek gospodarki to dobry moment, by rozwinąć nowy, innowacyjny biznes - gdy kryzys się skończy, będzie się o krok przed innymi. Być może taka myśl przyświeca założycielom firmy Alva Yachts, skupionym na opracowaniu nowych, ekologicznych i samowystarczalnych konstrukcji tak żaglowych, jak i motorowych.

Stocznia przedstawiła wizje katamaranu 60 stóp, 90 stóp, jachtu żaglowego 82-stopowego oraz pływającego domu. Zdobyła zamówienia i rozpoczęła budowę dwóch kadłubów Ocean Eco 60. Będą miały panele solarne wkomponowane w strukturę nadbudówki, by zebrać jak najwięcej energii do baterii 300 kWh. Pozwoli ona na zasięg 110 mil przy prędkości 7 węzłów i być może nieograniczony przy 4-5 węzłach. Opcjonalnie można zainstalować ogniwo paliwowe jako "przedłużacz zasięgu", ewentualnie kite pozwalający wykorzystać energię wiatru.

Stocznia przedstawiła też wizję houseboata o nietypowym kształcie. Również ma być niezależny od zasilania z zewnątrz, co ma zapewnić i swobodę mieszkańcom, i zerowy ślad węglowy. Przynajmniej w czasie eksploatacji, bo wyprodukowanie nowoczesnych materiałów, z których budowane są takie łodzie, znacząco obciąża środowisko. Aby i ten efekt zminimalizować, firma masowo wykorzystuje pochodzące z recyclingu metale oraz tworzywa izolacyjne.