MY Sunrise przekazano armatorowi
Jakiś czas temu zakończyły się odbiory ukończonego pod koniec ubiegłego roku 43-metrowego jachtu, obecnie właściciel zdecydował się ujawnić parę szczegółów nt. swojego jachtu. Jest to czwarta jednostka zamówiona przez tą osobę - żeglarz zachwycony tureckim wybrzeżem, które zwiedzał drewnianymi guletami, zamawiał kolejno jachty o długości 23, 26 i 34 metrów - tym ostatnim pływał przez 13 lat. Armator postanowił jacht wg projektu włoskiego zbudować w Turcji - kraj ten coraz więcej znaczy na rynku superjachtów.
Linie zewnętrzne zaprojektowało biuro Ginton Naval Architects, wnętrze - biuro Hot Lab z Mediolanu pod kierownictwem Antonio Romano. Użyto drewna orzechowego, hebanu i afzelii o miodowym kolorze. Szczegóły wykończono z użyciem chromowanej stali, masy perłowej i tkanej skóry. Niektóre meble zamówiono u znanych projektantów, jak Giorgetti, Minotti czy Peter Machin. Armaturę sanitarną dostarczył Dornbracht.
Jacht mieści cztery kabiny dla gości i pomieszczenia dla 9-osobowej załog. Trzy pokłady łączy winda. Tendry i sprzęt wodny przewożony jest na dziobie, na rufie znajduje się tzw. beach club, czyli miejsce imprezowe. Strefy dla załogi i gości są w pełni rozdzielone.
- długość: 43,06 m
- szerokość: 9,1 m
- zanurzenie: 2,6 m
- materiał kadłuba: stal, nadbudówki: aluminium
- prędkość podróżna: 13,5 węzła, maksymalna: 15,5 węzła
- napęd: 2x MTU 8V 2000 M72